Wzrost liczby postaci i motywów związanych z tzw. społecznością LGBTQ pojawiających się w programach telewizyjnych dla dzieci w ostatniej dekadzie jest konsekwentnym działaniem „twórców queer,” promujących dewiacje seksualne współpracujących z głównymi sieciami rozrywkowymi. Pisarze, producenci, showrunnerzy (wydawcy) i reżyserzy dbają o to, by stale zamieszczać zseksualizowane motywy w programach przeznaczonych dla młodych widzów – wynika z raportu „Entertainment Insider.”
Medium wyjaśnia wzrost „przekazu LGBTQ” w programach dla dzieci, zwracając uwagę na zakulisową rolę działaczy „społeczności LGBTQ.”
„Wzrost reprezentacji zróżnicowanej pod względem płci nie jest przypadkowy” – donosi „Insider”. „Programy tworzone i prowadzone przez queerowe kobiety, trans i niebinarne showrunnerki są w dużej mierze odpowiedzialne za napływ postaci niebinarnych i trans do animacji dla dzieci” – czytamy.
Wesprzyj nas już teraz!
Taneka Stotts, scenarzystka, która pisze dla „Steven Universe: Future” (amerykański limitowany serial animowany stworzony przez Rebeccę Sugar dla Cartoon Network) wyjaśniła medium, że „niebinarna,” „biseksualna” twórczyni Rebecca Sugar zadbała o to, by program był „włączający/inkluzywny” i znalazły się w nim osoby „niebinarne” wyszukane na Twitterze oraz Tumblr, a nie w drodze tradycyjnej rekrutacji.
– Widoczne queerowe treści i wielu queerowych twórców oznacza, że nikt nie musi czuć się odizolowany tak, jak ja – stwierdziła Sugar.
Jeden z showrunnerów (wydawców, twórca komiksów i prowadzący programy) transpłciowych, Shadi Petosky zaznaczył, że aktywiści „społeczności LGBTQ” nie zadowalają się jedynie zdobyciem ról w branży rozrywkowej. Dla nich istotne jest to, by treści pro-LGBTQ znalazły się w programach. I w ciągu ostatniej dekady – po wielu „kłótniach, bitwach i zawieszeniach” udało się to osiągnąć w całym procesie produkcyjnym.
– Musiałam walczyć z pomocą GLAAD, aby uzyskać rzeczywiste słowo „duma”, zamiast stosować określenie „tęczowa parada,” czy coś w tym stylu – komentował Potesky.
Organizacja prohomoseksualna GLAAD przekonała Hollywood do zwiększenia reprezentacji przedstawicieli „społeczności LGBTQ”, a także ich postulatów w programach telewizyjnych. Sieci – w tym Nickelodeon, PBS i Cartoon Network – przodują w tych działaniach, promując ideologię gender.
Portal Breitbart News donosił wcześniej, że fala reprezentacji sodomitów w programach dla dzieci wzrosła w latach 2017-2019 o 222 proc. Dziś bardzo trudno jest znaleźć serial telewizyjny bez „postaci gejowskiej” lub motywu „LGBTQ.”
Analiza treści wskazuje na występowanie aż 259 homoseksualistów w kreskówkach i serialach telewizyjnych skierowanych do dzieci.
W zeszłym roku Disney prezentował homoseksualną postać w „DuckTales” (serial animowany „Kacze opowieści”), która jest przedstawiana jako dziecko z dwoma homoseksualnymi „ojcami.” W 2019 roku „My Little Pony” z Discovery Family przedstawił lesbijską parę kucyków. W tym samym roku „Arthur” PBS zaprezentował gejowską scenę ślubną w swojej premierze sezonu.
W zeszłym tygodniu aktorka Kirstie Alley ostrzegła, że dzieci są szczególnie narażone na „perwersję” w praktycznie każdym programie, a Hollywood poprzez swoją „politykę włączenia” już wkrótce będzie „wspierać” pedofilię jako szczególny rodzaj „kochania dzieci.”
Dziwaczne kobiety, osoby „trans” i „niebinarne” animacje przesuwają granice płci w kreskówkach dla dzieci.
„Kiedy Noelle Stevenson, niebinarna lesbijska showrunnerka ‘She-Ra and the Princesses of Power’ przekształciła klasykę lat 80. w jeden z najbardziej dziwacznych programów telewizyjnych, Stevenson nieumyślnie wdała się w złożoną debatę na temat tego, co jest dobrą i złą reprezentacją w filmach. Pomimo obecności co najmniej 23 postaci LGBTQ, w tym pierwszego znanego transseksualnego mężczyzny z animacji dla dzieci, Jewelstar, niebinarny, zmiennokształtny obcy Double Trouble spotkał się tak z pochwałami, jak i z obrzydzeniem.” – czytamy na stronie „Entertainment Insider.”
Medium wyjaśnia, że niektórzy fani krytykowali rolę postaci jako złoczyńcy i kolejną reprezentację postaci niebinarnej, której „niezgodność płciowa” została połączona z dosłowną „obcością”.
Według bazy danych „EI,” postacie transpłciowe i niebinarne są coraz częściej reprezentowane w animowanych programach dla dzieci. „She-Ra” zawiera sporą liczbę osób trans i niebinarnych.
Programy tworzone i prowadzone przez „queerowe kobiety,” „trans i niebinarne showrunnerki” są w dużej mierze odpowiedzialne za napływ postaci „niebinarnych” i „trans” do animacji dla dzieci.
Wśród 10 animowanych seriali dla dzieci, w których występuje najwięcej postaci LGBTQ, twórcy „trans, niebinarni i queer stanowią 65 proc. tej reprezentacji.”
Katie Krentz, była szefowa Cartoon Network dla seriali takich jak „Craig of the Creek” tłumaczyła, że dopiero po połowie 2000 roku zobaczyła kobiety i osoby LGBTQ na znaczących twórczych stanowiskach w branży.
Według bazy danych „Entertainment Insider,” zawierającej 70 animowanych programów dla dzieci LGBTQ, „cispłciowi” mężczyźni w przeważającej mierze zajmują pozycję showrunnera, scenarzysty lub reżysera. „Kobiety LBQ”, transseksualne i niebinarne z kolei dominują w programach dla dzieci i młodzieży.
Jak się okazuje, ruch #MeToo miał dopomóc w obaleniu przywództwa „białego mężczyzny” i w otwarciu branży filmowej na większą ilość przedstawicieli różnych „płci.” „Ludzie byli na tyle sprytni, by zdać sobie sprawę, że biali kolesie tworzą tę bardzo wąską ilość treści i naprawdę musieli ją otworzyć” – komentował jeden z twórców.
„Queerowe kobiety, transseksualne i niebinarne osoby kreatywne naciskały na reprezentację przed i za kulisami, nawet wtedy, gdy branża była mniej przyjazna. Pomimo pewnych postępów w branży, twórcy wciąż stoją przed wyzwaniami, ponieważ ich praca często ma bardzo osobistą cenę” – pisze „Entertainment Insider.”
Petosky, pierwsza znana transpłciowy showrunner w animacji, twórca serialu „Danger & Eggs” (amerykański serial animowany, który miał swoją premierę w Amazon Video 30 czerwca 2017 r. Petosky opisał serial jako „wolną od płci lesbijkę i jej gigantyczną przyjaciółkę z dużą gametą”, odnosząc się do DD Danger i jej przyjaciela Phillipa), miał doświadczyć wielu wyzwań, próbując wyprodukować swój program. Jednak Amzon zapewnił w końcu bardzo dobre warunki i dużą swobodę w prezentacji transseksualnych treści.
Postacie ze „Steven Universe” Cartoon Network również w dużej mierze należą do środowiska „LLBTQ.”
Pod koniec 1989 roku w książce „After the Ball” aktywiści homoseksualni Marshall Kirk i Hunter Madsen wzywali do ataku na serca i umysły przeciętnych Amerykanów, by stali się podatni na propagandę homoseksualną.
Dziś twórcy „społeczności LGBTQ” zdominowali przemysł rozrywkowy, forsując swój program już dla najmłodszych. Niewielka, radykalna i aktywna część populacji de facto określa, co ma oglądać większość dzieci.
Nadreprezentacja seksualnych dewiantów w rozrywce osiągana jest wskutek dyskryminacji w zatrudnieniu osób heteroseksualnych. O przydziale ról nie decydują umiejętności, a to, czy jest się przedstawicielem mniejszości seksualnej. Taka polityka nosi obecnie nazwę „włączającej/inkluzywnej.”
Źródło: breitbarrt.com., insider.com., thenewamerican.com
AS