6 listopada 2018

Spełnią się marzenia globalistów? ONZ planuje w przeciągu 12 lat stworzyć Rząd Światowy

(fot. Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: unsplash.com)

Jednym z celów wielokrotnie opisywanej na łamach naszego portalu „Agendy 2030” jest stworzenie Rządu Światowego sprawującego władzę nad absolutnie każdym aspektem ludzkiego życia. Wizja do tej pory znana jedynie z orwellowskich nowel, ma szansę ujrzeć światło dzienne już w 2030 r. O tym jak z Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka (1945) globaliści z ONZ przeszli do planów „Agendy 2030” pisze na łamach LifeSiteNews, E.Jeffrey Ludwig.

 

Za początek funkcjonowania Organizacji Narodów Zjednoczonych przyjmuje się podpisanie Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka zaraz po zakończeniu wojny. Ludwig zaznacza, że w dokumencie założycielskim postawiono na piedestale „prawa” jako siłę napędową rozwoju świata. To właśnie „prawa” miały w intencjach założycieli być nośnikiem ludzkiej wolności i godności jednostki. Rozumienie praw jednostki oparto o wiele znanych dokumentów, których uchwalenie zmieniło bieg historii (angielska „Bill of Rights” z 1689 r., „Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych”, czy francuska Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela). W niemal każdym zdaniu, zawierającego 1869 słów dokumentu ONZ znajduje się słowo „prawa”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka znajdziemy jednak nieznaczne lecz bardzo istotne zmiany, odróżniające ją od dokumentów na podstawie których została napisana . Np. w Artykule 3. zamiast niezbywalnego prawa do „życia, wolności, i podążania za szczęściem”, w dokumencie ONZ znajdziemy prawo do „życia, szczęścia, i bezpieczeństwa osoby”. Co w tym kontekście oznacza „bezpieczeństwo osoby”?

 

W dokumencie z 1945 r. dopisano wiele praw nieznanych w poprzednich dokumentach. Prawa te legitymowały interwencję ONZ w życia ludzi na całym świecie. Sformułowano je jako np. prawo do pożywienia, ubrania, opieki medycznej, zasiłków dla bezrobotnych czy niepełnosprawnych, opieki nad dzieckiem, prawo do darmowej edukacji oraz…prawo do rozwoju osobowości czy prawo do korzystania z dóbr kultury! (sic) Czyli aby pójść do teatru czy kina należy mieć do tego prawo? – pyta autor.

 

W 2015 r., siedemdziesiąt lat od podpisania pierwszego dokumentu, globaliści z ONZ postawili gigantyczny krok naprzód. Plan „Agendy 2030” zawiera program złożony z 91 sekcji poświęconych wprowadzeniu rządu światowego. Zawierają rozwiązania dotyczące pięciu głównych aspektów: ludzi, planety, dobrobytu, pokoju i partnerstwa. Dodatkowo, dokument zawiera 17 celów programu Zrównoważonego Rozwoju, wprowadzonego do „zwiększenia jakości życia” na naszej planecie.

W opinii Ludwiga, plan „Agendy 2030” jest kolejną próbą wprowadzenia czyjejś wizji utopii, tym razem na poziomie światowym. Żadna sfera ludzkiego życia nie pozostanie poza kontrolą ONZ. Już nie chodzi o „prawa”. To słowo – poza nielicznymi wyjątkami, nie pojawia się już prawie w ogóle, oraz w niczym nie przypomina podpisanej przed siedemdziesięcioma laty deklaracji.

 

Autor artykułu zaznacza, że ideę Zrównoważonego Rozwoju nie da się w żaden sposób pogodzić z chrześcijańską wizją świata. Wolność osobista jest zatopiona w zdeterminowanej naukowo kolektywnej postawie, która prawo do decydowania oddaje w ręce diabelskich, wszystkowiedzących Wielkich Braci. Znaczenie jednostki jest zmarginalizowane. Pozostaje pytanie – czy nie nastąpił czas, by zastanowić się nad uczestnictwem w tym – tak naprawdę – niezrównoważonym organie prawnym?

 

Źródło: lifesitenews.com / un.org

PR

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram