6 grudnia 2021

Szczyt Biden-Putin. Czy USA zgodzą się na nowe porozumienie gwarantujące nierozszerzanie NATO na wschód?

(fot. Mark Henley/Panos Pictures / Panos Pictures / Forum)

7 grudnia negocjatorzy amerykańscy i rosyjscy zaplanowali wideokonferencję z udziałem prezydentów Joe Bidena i Władimira Putina podczas której dojdzie do rozmów na temat sytuacji na Ukrainie, w Libii, Syrii, Iranie i Afganistanie. Poruszone zostaną również kwestie zbrojeń strategicznych i cyberbezpieczeństwa.

Od kilku tygodni trwały intensywne przygotowania do rozmów Biden-Putin. Być może – nie pod koniec grudnia, jak pierwotnie planowano – ale w styczniu 2022 roku, jeszcze przed wyjazdem Putina do Pekinu – dojdzie do drugiego spotkania twarzą w twarz przywódców obu krajów w Genewie. Intensywnie o to zabiega Moskwa.

Jurij Uszakow, doradca rosyjskiego prezydenta 1 grudnia br. podczas briefingu prasowego poinformował, że przedmiotem rozmów obu prezydentów będą między innymi „kwestie dotyczące procesu wdrażania ustaleń genewskich”. Chodzi o ustalenia poczynione podczas pierwszego szczytu w Genewie z udziałem przywódców USA i Rosji, który miał miejsce 16 czerwca. Do spotkania doszło po eskalacji napięcia na granicy ukraińskiej wiosną 2021 r.

Wesprzyj nas już teraz!

Uszakow zaznaczył, że oprócz kwestii ukraińskiej prezydenci będą rozmawiać o sytuacji w Afganistanie, stanie negocjacji nuklearnych z Iranem, sytuacji w Libii, Syrii, stabilności strategicznej i „realizacji naszego pomysłu zorganizowania szczytu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ”.

Rosyjski doradca dodał również, że istotne są kwestie gwarancji amerykańskich dotyczące nierozszerzania Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschód. Moskwa nie chce, by włączyć do sojuszu Ukrainę.

Również 1 grudnia – podczas ceremonii z udziałem korpusu dyplomatycznego w Moskwie – Władimir Putin zażądał gwarancji prawnych, że sojusz NATO nigdy nie rozszerzy się na wschód.

Dzień później – podczas szczytu ministrów spraw zagranicznych Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w Szwecji – rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow obiecał niebawem przedstawić propozycje zawarcia nowego europejskiego paktu bezpieczeństwa, w którym znalazłyby się „gwarancje prawne” o nierozszerzaniu NATO na wschód. 3 grudnia Uszakow stwierdził, że Moskwa potrzebuje gwarancji „na papierze” o nierozszerzaniu NATO.

Szef amerykańskiej dyplomacji, Antony Blinken podczas swojej wizyty w Łotwie i w Szwecji ostrzegał Moskwę przed ewentualną inwazją na Ukrainę, grożąc „silną reakcją”. Blinken wzywał Kreml, by zaprzestał ingerencji w sprawy Kijowa. Ubolewał również, że Moskwa nie wywiązuje się z porozumień mińskich (porozumienia negocjowane przez Niemcy i Francję z Rosjanami i Ukraińcami w prawie statusu Donbasu itp.).

Wcześniej pod koniec listopada w Rydze szef NATO Jens Stoltenberg mówił, że „należy przygotować się na najgorsze”, to jest do inwazji na Ukrainę, jednocześnie dodając, że tylko Kijów i trzydziestu sojuszników z NATO może zadecydować o przyszłości Ukrainy w Pakcie Północnoatlantyckim. Rosja zaś nie może „ustanawiać stref wpływów, próbując kontrolować swoich sąsiadów” – donosił „The New York Times”.

Kreml odgraża się, że pogłębi relacje z Chinami, jeśli Zachód nie będzie współpracować. Także pod koniec listopada przywódca Białorusi po raz pierwszy uznał Krym za rosyjskie terytorium i zapowiedział, że w razie ponownego rozpoczęcia wojny w Donbasie lub gdziekolwiek indziej na granicy z Rosją, „Białoruś nie będzie stać z boku”.

Wydaje się, że podczas wideokonferencji przywódców Rosji i USA mocno wybrzmi kwestia zawarcia nowego porozumienia, w którym Moskwa mogłaby otrzymać „gwarancje prawne” odnośnie nierozszerzania NATO na wschód, o których mówił Putin podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym 1 grudnia 2021 r.

Podczas ceremonii dla ambasadorów na Kremlu prezydent Rosji zaznaczył, że ze względu na rosnące zagrożenie dla Rosji na zachodnich granicach, Moskwa „w dialogu ze Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami będzie nalegać na wypracowanie konkretnych porozumień zakazujących dalszej ekspansji NATO na wschód i umieszczania tam systemów uzbrojenia w bezpośrednim sąsiedztwie terytorium Rosji”. Zdaniem Putina, „zachodni koledzy nie wypełniali w przeszłości zobowiązań ustnych”.

2 grudnia minister Ławrow podkreślał, że „propozycje nowego europejskiego paktu bezpieczeństwa” mają powstrzymać NATO przed dalszym rozszerzaniem się na wschód. – Przekształcanie naszych sąsiadów w przyczółki konfrontacji z Rosją i rozmieszczanie sił NATO w bezpośredniej bliskości obszarów o strategicznym znaczeniu dla naszego bezpieczeństwa, jest kategorycznie nie do przyjęcia – ostrzegał. Zasugerował, że Mokwa uważa, iż wysyłanie zachodniej broni na Ukrainę może pokazywać, że to Kijów szykuje się do rozwiązania siłowego.

Ławrow wspomniał, że Moskwa obawia się pojawienia w Europie amerykańskich rakiet średniego zasięgu. Zaznaczył, że w razie braku współpracy Zachodu z Rosją, Moskwa podejmie stosowane decyzje, by zapewnić bezpieczeństwo, suwerenność i integralność terytorialną kraju.

W Sztokholmie szefowie dyplomacji rosyjskiej i amerykańskiej rozmawiali nie tylko o Ukrainie, ale także o toczących się w Wiedniu negocjacjach w sprawie powrotu Iranu do porozumienia nuklearnego z 2015 r. oraz o sporze między Armenią a Azerbejdżanem.

Wideokonferencja Biden-Putin odbędzie się tuż przed przygotowywanym na luty spotkaniem prezydentów Chin i Rosji. Uszakow poinformował, że Rosję i Chiny wiele łączy m.in. podejście do zasad i współpraca w krajach trzecich. Moskwa sprzeciwia się presji zachodniej wobec Chin i Rosji, które „są sprzeczne z prawem międzynarodowym” (chodzi m.in. o sankcje).

Podczas spotkanie Biden-Putin będzie omawiana kwestia cyberbezpieczeństwa. Od kilku miesięcy odbywają się konsultacje przedstawicieli obu krajów, a ambasador Rosji w USA Anatolij Antonow mówił 27 listopada, że cztery rundy negocjacji przyniosły pierwsze pozytywne rezultaty. Nieco innego zdania wydaje się być Waszyngton.

Rozmowy obu przywódców mają być – zgodnie z sugestią Uszakowa – „ważną kontynuacją rozmów genewskich z 16 czerwca i będą dotyczyć również „kwestii procesu wdrażania ustaleń genewskich”. Przywódcy omówią „postępy w dialogu na temat stabilności strategicznej”.

Amerykańscy dyplomaci mieli w ostatnim czasie przezwyciężyć spór z Kremlem w sprawie wydawania wiz dla amerykańskiego korpusu dyplomatycznego w Moskwie. Wcześniej Waszyngton zażądał opuszczenia kraju do 31 stycznia 2022 r. przez 27 pracowników ambasady rosyjskiej. W odpowiedzi Moskwa zażądała opuszczenia Rosji – również do końca stycznia przyszłego roku – przez dyplomatów amerykańskich przebywających w kraju dłużej niż 3 lata.

W połowie listopada br. zespół urzędników amerykańskich negocjował porozumienie ramowe z rosyjskimi wysłannikami. Jeszcze w grudniu obie strony mają zawrzeć umowę.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił, że jego kraj chętnie podejmie się działań mediacyjnych w sporze między Ukrainą a Rosją.

Prezydent USA Joe Biden 3 grudnia br. zapowiedział, że opracowuje kompleksowe inicjatywy mające utrudnić Rosjanom inwazję na Ukrainę. Groził też, że nie zaakceptuje „czerwonych linii” Moskwy. Biden spodziewa się „długiej dyskusji z Putinem”. Sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki poinformowała, że USA rozważają „pomoc w zakresie bezpieczeństwa dla Ukrainy”.

 

Agnieszka Stelmach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 100 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram